Sytuacja energetyczna w Serbii normalizuje się
W prowincji Wojwodina (północ Serbii), którą kryzys dotknął szczególnie mocno, w czwartek wieczorem wznowiono ogrzewanie po dotarciu pierwszej partii gazu z Węgier. Wcześniej dziesiątki tysięcy mieszkańców pozostawały bez ogrzewania mimo minusowych temperatur.
"Gaz z Węgier umożliwił nam przywrócenie ogrzewania" w Wojwodinie - powiedział dyrektor serbskiej spółki gazowej Srbijagas Duszan Bajatović.
Jak dodał, w piątek rano zaczęły też docierać do Serbii dostawy gazu z Niemiec. Jego zdaniem, są to ilości wystarczające do przetrwania kryzysu, który - jak ocenił - nie powinien potrwać dłużej niż kilka dni.
Węgry zapowiedziały w czwartek, że w miarę możliwości będą Serbii dostarczać do 2 mln m sześc. gazu dziennie ze swych rezerw. Zaczął on docierać do Serbii w czwartek o godz. 16.00. Budapeszt zapowiedział, że także w piątek Serbia dostanie z Węgier 2 mln m sześc. gazu.
Prezydent Serbii Boris Tadić poinformował w czwartek wieczorem, że uzgodniono także codziennie dostawy wysokości 3 mln m sześc. z Niemiec. Zapewnił, że "zaopatrzenie w gaz będzie stabilne".
Serbia konsumuje dziennie około 10 mln m sześc. gazu.
ND, PAP